ENERGETYK ROW RYBNIK : GÓRNIK WAŁBRZYCH 1:1

W sobotnim meczu nie było niestety widać różnicy, która teoretycznie powinna wynikać z układu tabeli II ligi. Gospodarze bardzo szybko przystąpili do strzelania bramek i już w 14 minucie meczu, Marek Krotofil zdobywa gola. Rybniczanie grają szybko, pewnie i widać, że nie zamierzają poprzestać jedynie na uzyskanej przewadze. Wydaje się, że to będzie łatwy i obfitujący w bramki mecz. Tymczasem w 38 minucie po stałym fragmencie gry do kapitulacji Rybickiego zmusza Bartosz Tyktor. Pierwsza połowa kończy się wynikiem 1:1.
W drugiej połowie drużyna gospodarzy napiera na przeciwnika, ale nie wykorzystuje wielu nadarzających się okazji jak ta na przykład..

Sędzia główny Kornel Paszkiewicz trzykrotnie wyciągał z kieszeni żółty kartonik. A to za rzekomą symulację faulu w polu karnym, a to po ewidentnym ataku na piłkę. tutaj..

W doliczonym czasie gry rybniccy kibice krzycząc: " będzie gol!" - mieli rację tylko częściowo. bramka tutaj.. Piłka wpadła do siatki Musina, ale sędzia liniowy dopatrzył się w tej sytuacji spalonego i spotkanie, które miało przynieść łatwe punkty gospodarzom, zakończyło się remisem ustalonym jeszcze w pierwszej połowie meczu.

Remis mimo wszystko pozwala drużynie ROW-u na utrzymanie drugiego miejsca w tabeli. Widać jednak, że zespół jest wyraźnie spragniony zwycięstw.

Komentarze