KU AZS UŚ Katowice - RMKS Rybnik

KU AZS UŚ Katowice - RMKS Rybnik 77:53
 (26:7, 15:21, 15:21, 21:4)


15 grudnia podopieczne Trenera Grzegorza Korzenia oraz Karoliny Szlachty, rozegrały wyjazdowe spotkanie z KU AZS UŚ Katowice. Hala przy ul. Spółdzielczości, nie sprzyjała jednak rybniczankom. Pierwsze minuty spotkania były koncertem agresywnej obrony i gładko zdobywanych punktów przez gospodynie. Nasze zawodniczki, nie mogły przedostać się pod atakowany kosz, a rzuty z dystansu nie przynosiły upragnionych punktów. Sytuacja wyglądała źle, aż do połowy drugiej kwarty. RMKS skutecznie wywierał presję na przeciwniku. Katowiczanki miały kłopoty z wyprowadzeniem piłki z własnej połowy, pojawiły się straty, a przewaga po pierwszej połowie "zmalała" do 13 punków. 

Trzecia kwarta dawała jeszcze nadzieję na odwrócenie losów meczu. Gospodynie musiały wkładać coraz więcej wysiłku w konstruowanie ataku. Rybniczankom brakowało w pewnym momencie 2 punktów do remisu. 
Niezawodna okazała się jednak, Ewelina Najduch, która zakończyła spotkanie swoją drugą, największą zdobyczą punktową w tym sezonie - 31 oczek.
W ostatniej części meczu nasze zawodniczki straciły tempo gry, a wysiłek odrobionych strat został roztrwoniony.
Pierwsza porażka RMKS Rybnik tego sezonu stała się faktem.

Punkty dla RMKS: W. Pawlak 18, K. Szlachta 11, N. Ponikowska 8, J. Sobota 6, S. Wojtylas 6, M. Struzik 3, M. Gruszka 1, K. Jagła 0, Z. Paradowska 0, W. Ozga 0

P.S.
Na marginesie meczu - subiektywna uwaga.
Warto z pewnością rozważyć pomysł obecności na meczu osoby Superwizora. Jego czynny udział w podejmowaniu decyzji ewidentnie kontrowersyjnych, nie tylko okazałby się pomocą dla samych sędziów, ale jednocześnie "motywowałby" arbitrów do rzetelnego trzymania się wykładni przepisów koszykówki.
Z błędów i pomyłek sędziowskich tego i poprzednich sezonów - miejmy nadzieję, że tylko błędami były - można by nakręcić nie jeden, "fascynujący" clip.
Pomijając fakt wypaczania wyników, "kreatywne sędziowanie" nie jest czymś, co dobrze wygląda dla widza. 
Arbiter jest częścią sportowego widowiska i dla dobra dyscypliny lepiej, żeby poziom jego rzemiosła był na najwyższym poziomie.

A co Wy myślicie o tym pomyśle i jak podoba Wam się jakość sędziowania na żeńskich parkietach?
Zapraszam do dyskusji.








Ostatni w tym roku mecz, nasze koszykarki rozegrają we własnej hali w Boguszowicach, w piątek 21 grudnia. Rywalem rybniczanek będzie zespół z Piekar Śląskich. Początek spotkania o godz. 18.30. 

Komentarze